Narodowy skarb. Superfood. To tylko nieliczne z określeń aronii. Problem w tym, że niewielu jest chętnych na te zdrowe produkty. Znaczna część rolników nie zebrała aronii, gdyż nie miała gdzie sprzedać owoców.
Zdaniem, Pawła Kracińskiego, eksperta IERiGŻ-PIB, część zakładów przetwórczych nie rozpoczęła nawet skupu aronii, gdyż twierdziła że nie ma odbiorców na przetwory (soki zagęszczone, mrożonki) z aronii. Część przetwórni po przerobie innych owoców jagodowych nie miała już powierzchni magazynowych lub możliwości finansowych na przeprowadzenie skupu.
Inne, choć nieliczne zakłady przetwórcze, kupowały owoce w bardzo niskich cenach, w nadziei że w przyszłości uda się sprzedać tanio wyprodukowany sok czy mrożonki. Zgodnie z danymi IERiGŻ-PIB ceny skupu aronii wynosiły maksymalnie 0,40-0,50 zł/kg na początku sezonu oraz 0,15-0,20 zł/kg obecnie.
Część rolników już zdecydowała o redukcji nasadzeń, co w obecnej sytuacji rynkowej jest dobrym rozwiązaniem. W obecnych uwarunkowaniach rynkowych nie da się opłacalnie zagospodarować krajowej produkcji. Wszyscy twierdzą, że aronia jest zdrowa i dobra, ale nawet Polscy, nie są zainteresowaniu kupowaniem przetworów z niej wyprodukowanych. Dobrym rozwiązaniem dla producentów i ich zrzeszeń jest małe przetwórstwo, które może być częściowym wyjściem z trudnej sytuacji.