Prezes Związku Sadowników RP (ZS RP), Mirosław Maliszewski, powiedział do zebranych przed rozpoczęciem prostu, który obył sie 02.08 br., że nie ma on na celu obalenia Rządu ani Ministra. Dodał, że do Warszawy przyjechali protestować ludzie, którzy chcą powiedzieć, że jest źle.
Maliszewski odniósł się do polityki Ministerstwa Rolnictwa RP. Stwierdził, że zdaniem urzędników Ministerstwo nie może ingerować w rynek. Prezes pytał więc dalej, czy jest potrzeba funkcjonowania resortu, skoro nie ma możliwości ingerować w rynek.
Maliszewski zauważył, że tuż przed protestem, część zakładów przetwórczych zrobiła ruch cenowy w górę, co pokazało zdaniem organizatora protestu, że wspólne działanie sadowników ma wymierny efekt. Zauważył jednak, że ceny wzrosły niemal we wszystkich zakładach, co może świadczyć, że są one porozumieniu. Na koniec przemówienia rozpoczynającego protest, Prezes Maliszewski dodał że rynek potrzebuje polskich produktów i powinny być one skupowane po odpowiednich cenach. Dodał, że sadownicy powinni za swoją pracę otrzymywać godziwe wynagrodzenie.
Sadownicy sformułowali 7 postulatów:
1. Przeciwdziałanie domniemanej zmowie zakładów przetwórczych.
2. Uruchomienie rekompensat dla gospodarstw, które stracili dochody na skutek niskich cen (do hektara).
3. Uruchomienie limitu 500 tys. ton jabłek na wycofanie, do celów bioenergetycznych w związku z rosyjskim embargo.
4. Wdrożenie skutecznych wieloletnich umów kontraktacyjnych.
5. Podjęcie działań celem przewrócenia handlu z Federacją Rosyjską.
6. Uruchomienie systemu rekompensat do karczowania starych sadów i plantacji.
7. Ułatwienia w zatrudnianiu cudzoziemców do prac w gospodarstwach ogrodniczych.
Do protestujących już pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów, wyszedł Wiceministrowi Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Rafał Romanowski. Wicemister poinformował, że kolejne spotykanie z sadownikami odbędzie się 13 siepania i na tym spotkaniu kontynuowane będą dalsze rozmowy na temat rozwiązania problemów na rynku owoców, w tym umów kontraktacyjnych i sposobu dochodzenia do cen skupu. Następnie protestujący udali się pod Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, gdzie odśpiewano rotę oraz hymn narodowy, po czym organizatorzy zakończyli protest.
O autorze
Redakcja
