Owocowa wojna cenowa

od Paweł Kraciński , 14 czerwca, 2017

Rynek owoców nadal pozostaje pod wpływem strat mrozowych, co powoduje presje na zwyżkę cen prawie całego asortymentu krajowych owoców. Stan ten powinien utrzymywać się nadal, ponieważ w sadach czereśniowych i wiśniowych zniszczenia mają być poważniejsze niż na plantacjach truskawek.

Truskawki (4,15 -5,20 zł/kg)

Truskawkowy sezon rozpoczyna się na dobre. Wysokie ceny nie zadawały wszystkich rolników.  Część z nich oczekiwała dalszych wzrostów. Zakłady przetwórcze, niechętnie korygowały cenniki w górę, bo wysokie stawki mogą oznaczać problemy w eksporcie. Większość produkcji truskawek zostanie zamrożona i trafi do Europy Zachodniej. Zdaniem przetwórców, nasz towar może okazać się za drogi w porównaniu do hiszpańskiego, marokańskiego czy egipskiego, z którym będzie konkurował o klienta.

Producenci chcieli natomiast wykorzystać sytuacje rynkową, by wpłynąć na dalszy wzrost cen. Małe zapasy ubiegłorocznych mrożonych owoców i dobre ceny na rynkach międzynarodowych zdarzają się rzadko i dlatego część producentów truskawek uważała, że stawki za owoce bez szypułki powinny być zbliżone do 5 zł/kg. W końcu ubiegłego tygodnia oraz na początku obecnego cześć producentów starała się dostarczyć do skupów jak najmniej zebranych owoców, by wymusić na zakładach wzrosty cen. Zakłady przetwórcze nie pozostawały dłużne. Część przetwórni zapowiedziała wstrzymanie skupu. Na nic zdały się jednak zaklinania i na początku tego tygodnia ceny wzrosły osiągając w niektórych zakładach przetwórczych poziom nawet 5,20 zł/kg (loco zakład).

Ceny truskawek na rynku deserowym powiązane są ze stawkami za owoce przeznaczane do przetwórstwa. Najniższe ceny owoców deserowych są nieco wyższe, od najwyższych stawek owoców przeznaczanych do przetwórstwa. Obecnie rolnicy otrzymują za truskawki deserowe od 5,50 do nawet 7,00 zł/kg za owoce najwyższej jakości.

Agrest (2,30 -2,60 zł/kg)

Korzystnie rozpoczął się sezon agrestowy. Pierwsze ceny za owoce przeznaczane do przetwórstwa były rekordowe w porównaniu do ostatnich sezonów i wynosiły średnio 3,25 zł/kg. Obecnie zakłady obniżyły ceny do poziomu 2,30-2,60 zł/kg. Wraz z rozwojem mechanicznego zbioru sezon na agrest staje się coraz krótszy.

Czereśnie (10 zł/kg)

Sadownicy oferują niewielkie ilości czereśni. Ceny oscylują około 10 zł/kg. Duża jest konkurencja importowanych (np. z Węgier) owoców, które są tańsze.

Maliny (25-50 zł/kg)

Na niektórych giełdach pojawiły się krajowe maliny deserowe z upraw pod osłonami. To jeszcze niszowy dział produkcji chodź cechuje się dynamiką. Wysokie koszty założenia plantacji rekompensują ceny. Za pierwsze owoce przygotowane na rynek deserowy można otrzymać w od 25 do 50 zł/kg. Oczywiście wymagane jest odpowiednie przygotowanie produktu (opakowania). Konkurencją są tańsze maliny z importu (głównie z Hiszpanii), ale konsumenci wolą owoce krajowe.

Jabłka (1,64 zł/kg)

Na rynku jabłek mamy kolejny tydzień stabilizacji na wysokim poziomie cen. Obroty są małe, bo i zapasy owoców coraz mniejsze. Krajowy rynek zdominowany jest przez truskawki na które najczęściej decydują się teraz nabywcy.

Coraz bliżej koniec sezonu, a więc i czasu podsumowań. Część firm zrealizowała, bądź właśnie realizuje ostatnie zamówienia żartując, że kolejne wysyłki nastąpią po następnych zbiorach czyli latem 2018 roku. Oczywiście straty mrozowe nie są tak duże, chodź zbiory na pewno będą znacznie mniejsze. Pytanie tylko o ile. Ciągle brak wiarygodnych szacunków. Wszyscy czekają na opad świętojański twierdząc, że dopiero wtedy będzie można cokolwiek powiedzieć o przyszłych plonach.

Są jeszcze grupy producentów oraz pojedynczy sadownicy, którzy mają owoce w komorach i nie śpieszą się specjalnie ze sprzedażą w nadziei na jeszcze wyższe ceny.