Polska jest największym producentem i eksporterem jabłek w UE. Co trzeci wyprodukowane w Unii jabłko i blisko co drugie eksportowane ze Wspólnoty ma polski rodowód – zauważa Magdalena Kowalewska, ekspert rynków rolnych, Bank BGŻ BNP Paribas.
W ciągu ostatnich 10 sezonów (2007/08 – 2016/17) produkcja jabłek w Polsce zwiększyła się niemalże trzykrotnie, według danych GUS osiągając 3,6 mln t, a według TRSK ponad 4 mln t. Jednocześnie w całej UE produkcja tych owoców zwiększyła się jedynie o około 30%. Według danych WAPA w omawianym okresie nasz udział w unijnej produkcji jabłek zwiększył się z 12% w sezonie 2007/08 do 35% w sezonie 2016/17 – mówi Kowalewska.
Ekspert zauważa, że blisko połowa, bo około 46% wyprodukowanych w Polsce jabłek trafia do produkcji zagęszczonego soku jabłkowego, którego jesteśmy drugim na świecie, największym eksporterem (po Chinach). W ciągu ostatnich 10 lat produkcja ZSJ zwiększyła się ponad dwukrotnie i według szacunków IERiGŻ w sezonie 2016/17 wyniosła około 300 tys. t. Około 87% wyprodukowanego w naszym kraju ZSJ przeznaczona jest na eksport, głównie do krajów UE.
Kowalewska podkreśla, że blisko jedna czwarta wyprodukowanych w Polsce jabłek kierowana jest na eksport. Jesteśmy największym unijnym eksporterem tych owoców. Według danych Eurostat w ciągu ostatnich 10 sezonów wolumen wywozu jabłek z naszego kraju zwiększył się ponad trzykrotnie i w sezonie 2015/16 wyniósł 985 tys. t, zaś w ciągu pierwszych trzech kwartałów bieżącego sezonu wyeksportowano 737 tys. t. Nadal jednak nie udało nam się osiągnąć poziomu eksportu sprzed wprowadzenia rosyjskiego embargo, kiedy to eksportowaliśmy ponad 1,12 mln t tych owoców (sezon 2013/14).
Według danych IERiGŻ około 20% jabłek trafia do konsumpcji bezpośredniej. Warto jednak zaznaczyć, że krajowe spożycie jabłek w gospodarstwach domowych maleje i obecnie nie przekracza 13 kg/os rocznie, podczas gdy jeszcze 10 lat temu wynosiło ponad 17 kg/os – dodaje ekspert Banku BGŻ BNP Paribas. .
Podsumowując Kowalewska dodaje, że według prognoz Komisji Europejskiej produkcja jabłek w UE do 2026 r. wzrośnie z 12,3 mln t do 13,5 mln t. Największy wzrost poziomu produkcji przewidywany jest w przypadku Polski. Jednocześnie maleje spożycie świeżych jabłek i w 2026 r. szacuje się, że wyniesie około 7,2 mln t. Spadek konsumpcji świeżych jabłek, przy jednoczesnym wzroście produkcji oznacza, że większa ich ilość trafi do przetwórstwa i na eksport. Nadal unijni eksporterzy odczuwają skutki wprowadzenia rosyjskiego embargo, jednak skłania ich to do poszukiwania nowych rynków zbytu. W związku z tym przewiduje się, że w ciągu najbliższych 10-ciu lat unijny eksport wzrośnie o 25% i ukształtuje się na poziomie około 2,1 mln t. Z kolei do przetwórstwa w 2026 r. przeznaczonych zostanie ponad jedna trzecia wyprodukowanych jabłek.
Wydaje mi się,że dane są jednak trochę niemiarodajne. Owszem Polacy KUPUJĄ mniej jabłek. Ale w obecnej dobie życia eko i świadomości ekologicznej Polak w dzisiejszych czasach woli sobie wyhodować jabłko sam lub kupić na targu warzywnym od wiejskiego ekologicznego dostawcy. Tym bardziej ,że w parze z ich świeżością i jakością idzie również niezawyżona cena, która okresowo w sklepach potrafi dorównywać lub przewyższać ceny owoców importowanych, nawet w sezonie zbioru
Z przyjemnością informujemy, iż za Pana komentarz została przyznana nagroda w X edycji konkursu „Skomentuj i wygraj”. Serdecznie gratulujemy i prosimy o kontakt pod adresem e-mail redakcja@ogrodnictwo.expert.