Polskie jabłka coraz lepiej radzą sobie na zagranicznych rynkach
Nałożone rok temu embargo odbiło się na handlu jabłkami, co było widać po cenach z ubiegłego sezonu. Jednak mimo utrudnień sadownicy sobie poradzili.
W bieżącym roku szacuje się mniejsze zbiory jabłek, które spowodowane zostały letnimi suszami, gdzie przy braku nawodnienia w sadzie, owoce nie dorosły do żądanych rozmiarów. Nałożone embargo było najlepszą motywacją do znalezienia nowych rynków zbytu polskich jabłek, gdzie większość owoców trafia np. do Azji. Wyższe ceny jakie można uzyskać za kilogram, rekompensują straty związane z długim transportem. Jednak owoce powinny być większe, a odmiany jednokolorowe – takie są wyżej cenione na zagranicznych rynkach.
Wyższe są też ceny skupu jabłek przemysłowych. Na dzień dzisiejszy można już uzyskać cenę 52 gr/kg.
Rafał Hajduk