Mączniak jabłoni jest chorobą, którego zwalczanie, nawet dla doświadczonych sadowników stanowi duże wyzwanie. Lata ciepłe i suche, o łagodnej zimie, a takie coraz częściej notowane są w Polsce, sprzyjają rozwojowi Podosphaera leucotricha, sprawcy mączniaka jabłoni. Patogen infekuje liście, młode pędy i pąki już wczesną wiosną. Porażone części roślin nie rozwijają się prawidłowo. Wszystkie zakażenia trzeba zlikwidować odpowiednio wcześnie, żeby nie rozprzestrzeniły się w kolejnych fazach rozwoju jabłoni – mówi Zbigniewem Dąbrowski, regionalny kierownik Sumi Agro Poland.
Sprawca mączniaka jabłoni, grzyb P. leucotricha, zimuje w postaci grzybni, zarówno na pąkach liściowych, jak i kwiatowych, pomiędzy łuskami i zawiązkami. To jedna z najgroźniejszych chorób jabłoni. Jej charakterystyczne objawy to pędy pokryte białym, mączystym nalotem grzybni i zarodników konidialnych oraz drobne i zdeformowane liście, które zwijają się, zamierają i przedwcześnie opadają. Mogą one być porażane wtórnie przez cały sezon wegetacyjny. Silnie porażone pąki i wierzchołki pędów zamierają, a gdy porażenie pąków jest mniejsze, rozwijające się z nich kwiaty są niedorozwinięte i często sterylne, co prowadzi do ich zamierania. Z kolei na zainfekowanych owocach charakterystycznym objawem jest rdzawa skórka, pokryta delikatną zlewającą się w skupienia siatką – wskazuje ekspert.
Jak pogoda wpływa na rozwój mączniaka jabłoni?
Zbigniew Dąbrowski podkreśla, że grzyby z rzędu Erysiphales powodują infekcje roślin w szerokim zakresie temperatury i wilgotności, zarodniki mogą kiełkować nawet bez kropli wody, a okres inkubacji wynosi około 7 dni. Niewielki wzrost wilgotności, spowodowany wieczornym i nocnym spadkiem temperatury, czy pojawienie się kropel rosy znacznie przyczynią się do kolejnych infekcji i rozprzestrzeniania się patogenu. Jednak warunki pogodowe odgrywają coraz mniejszą rolę w rozwoju sprawcy mączniaków. Warto skupić się więc na zabiegach prewencyjnych. Dlatego konieczne jest zwalczanie grzybów już we wczesnych stadiach rozwojowych. Zabiegi te mają decydujący wpływ na dalszy rozwój roślin oraz ich plon.
Jak najskuteczniej ochronić sad przed mączniakiem?
Zdaniem eksperta ochrona upraw przed patogenami wywołującymi objawy mączniaka prawdziwego wymaga kompleksowego charakteru, połączenia metod agrotechnicznych, hodowlanych i chemicznych. Zwalczanie sprawców mączniaków prawdziwych nie jest proste i wymaga nie tylko ciągłego monitorowania sytuacji na plantacji, ale także użycia właściwych, skutecznie działających środków grzybobójczych. Chciałbym mocno podkreślić, że bardzo ważna jest lustracja sadu oraz odpowiednio szybkie działanie. Chemiczne środki mączniakobójcze najlepiej stosować zapobiegawczo lub z chwilą wystąpienia pierwszych objawów chorób. W początkowym okresie wegetacji stosowane są zazwyczaj zapobiegawczo preparaty siarkowe. Na tym etapie rozwoju patogenu taka ochrona jest zwykle wystarczająca.
Bardzo ważnym okresem jeżeli chodzi o zwalczanie mączniaka jest faza zielonego i różowego pąka − zabiegi wykonane wówczas mają ważny wpływ na dalszy rozwój roślin oraz ich plon – podkreśla ekspert Sumi Agro Poland.
Czym zwalczać mączniaka?
Zbigniew Dąbrowski do walki z mączniakiem poleca produkt których substancją aktywną jest cyflufenamid. Substancja ta skutecznie zwalcza patogena niezależnie od jego stadium rozwojowego. Przykładem takiego środka jest Kendo 50 EW.