Początek sezonu jabłkowego w całym kraju rozpoczął się źle a rzec by można że nawet tragicznie biorąc pod uwagę uszkodzenia kwiatów. Idąc dalej tam gdzie zawiązki jabłek ocalały zwłaszcza w centralnej Polsce zostały dodatkowo nawiedzone przez opady gradu, które dopełniły dzieła. Tylko w niektórych rejonach uchowały się sady dostatecznie obłożone owocami.
Powoli zbliżamy się do pierwszych zbiorów. Niestety wraz z kolejnymi dniami obecnego sezonu można się doszukać spadku ich jakości, a to za sprawą głównie czynników abiotycznych. Już teraz można zaobserwować zmian na owocach określanych jako GPP – gorzka plamistość podskórna. Jest to choroba o podłożu fizjologicznym. Spowodowana jest zbyt małą koncentracją jonów wapnia w miąższu owoców, które są pochłaniane przez nowoprzyrastające silne pędy tzw. wilki. Najczęściej charakterystyczne zapadnięte plamy o wyraźnym czerwonym zabarwieniu obserwowne są na jabłkach w młodych silnie przyrastająchyc nasadzeniach słabo obłożonych owocami. Wewnątrz miąższu w obrębie plam rozwijaja się warstwa komórek korka, co czyni owoce nie atrakcyjnymi dla konsumenta.
Szczególnie podatne na tę chorobę są odmiany takie jak: 'Sampion', 'Ligol' i grupa 'Jonagold-ów'. Niestety powstające zmiany są nieodwracalne i pogłębiają się wraz z osiąganiem przez owoce dojrzałości. Najprostszym rozwiązaniem było nawożenie jabłoni jonami wapnia w formie 3-4 zabiegów dolistnych. Tak dostarczony wapń jest najszybciej pobierany przez skórkę owoców i dostarczany do komórek miąższu.
W rejonach gdzie do tej pory było stosunkowo sucho, a gdzie w ostatnich dniach spadła pokaźna ilość wody obserwować można spękania skórki owoców. Dzieje się tak dlatego, że komórki miąższu pochłaniając duże ilości wody szybko zwiększają swoją objętość i napierają na komórki skórki, które nie nadążają się rozciągać na skutek utraty elastyczności. Efektem tego naporu jest zwykle przerwanie ciągłości epidermy i odsłonięcie miąższu. Głąbokie i rozległe spękania mogą powstawać na długości całego owocu w jego centralnej części jak i w zagłębieniu szypułkowym – w formie mikrospękań. Takie jabłka zwykle są bardzo szybko zasiedlane przez grzyby i bakterie prowadzące do ich rozkładu gnilnego. Uszkodzenia tego typu są szczególnie częste na odmianach które są już w zaawansowanej fazie dojrzewania m.in. 'Gala' czy 'Sampion'. Do spękań zwłaszcza na 'Gali' większość z sadowników jest przygotowana, jest to bowiem jedna z chorób wpisanych w ryzyko uprawy tej odmiany, a głównie jej sportów słabo wybarwiających się, gdzie okres zbioru jest odciągany w czasie.