Efektywne wykorzystanie czynników produkcji gwarancją sukcesu w sadownictwie?

W takcie IV Sadowniczego Forum Ekonomicznego na TSW 2018 dr Dariusz Paszko z Pracowni Ekonomiki Ogrodnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie przedstawił wyniki badań dotyczących efektywności ekonomicznej polskiego sadownictwa w porównaniu do europejskich konkurentów.
Celem wystąpienia była identyfikacja obecnego stanu polskiego sadownictwa i określenie pożądanych kierunków zmian w zakresie wzrostu efektywności czynników produkcji.
Jabłonie
Z danych zaprezentowane przez eksperta wynika Polska w latach 2012-2016 była największym w Europie producentem jabłek, ale krajowe plony były bardzo niskie (17 t/ha) i przewyższały jedynie rumuńskie (8 t/ha). Najwyższe wydajności notowano we Włoszech (44 t/ha), Francji (37 t/ha) i Niemczech (39 t/ha). W Polsce za jabłka oferowano najniższe ceny wynoszące przeciętnie 0,68 zł/kg. We Francji ceny skupu osiągnęły w latach 2012-2016 2,50 zł/kg a we Włoszech 2,10 zł/kg. Zdaniem autora wynikało to m.in. ze struktury produkcji. W Polsce znaczna część jabłek przeznaczana jest do przetwórstwa i sadownicy otrzymują za nie niższe ceny. Inni kwestią jest niższa w porównaniu do konkurentów (zwłaszcza z Europy Zachodniej) jakość krajowych owoców. We Francji, Włoszech i Niemczech dominuje produkcja jabłek deserowych i relatywnie większy jest udział nowych odmian.
Przeciętna efektywność sadów jabłoniowych w Polsce jest niska
Niskie plony i ceny w Polsce wpływają na niską efektywność ziemi, pracy i kapitału. Należy ona do najniższych w Europie. W latach 2012-2016 produktywność ziemi wyniosła w Polsce niespełna 12 tys. zł/ha a wydajność pracy 10 zł/rbh. Dla porównania we Włoszech i Francji produktywność ziemi wynosiła ponad 90 tys. zł/ha, a wydajność pracy przekraczała 80 zł/rbh. (rys. 1)
Rysunek 1 Przeciętna efektywność ziemi, pracy i kapitału (2012-2016)
Źródło: opracowanie dr Dariusza Paszko na podstawie Eurostat, Faostat, IERiGŻ, USDA
Super-intensywna uprawa sadów jabłoniowych daje zyski
Zdaniem eksperta w polskim sadownictwie nie jest tak źle, jak może się wydawać z przedstawionych liczb. Dzieląc sady na tradycyjne (niska wydajność) intensywne oraz super-intensywne można uzyskać odmienne wyniki (rys. 2). W przypadku sadów super-intensywnych produktywność ziemi i pracy niewiele ustępuje europejskim liderom. W takich sadach możliwe jest osiąganie zysku ekonomicznego, gdyż wraz ze wzrostem polonu mają koszty jednostkowe (przypadające na kg jabłek). W sadach tradycyjnych i intensywnych, przy obecnych cenach dochód nie jest osiągany.
Rysunek 2 Efektywność ziemi, pracy i kapitału w zależności od typu sadu
Źródło: opracowanie dr Dariusza Paszko na podstawie badań własnych
Wnioskiem płynącym z badań dr Paszko jest koniczność poprawy wyników ekonomicznych przez intensyfikacje produkcji oraz poprawę jakości jabłek. Intensyfikacja zwiększy efektywności produkcji i obniży koszty jednostkowe, a wyższa jakość wpłynie na wzrost uzyskiwanych cen za owoce.
Wiśnie
Średnie zbiory wiśni z lat 2012-2016 wyniosły w Polsce 182 tys. ton. W Europie nieznacznie wyższe zbiory miała jedynie Turcja. Polska produkcja zdaniem dr Paszko przeznaczana jest głównie do przemysłu. Sady prowadzone są w sposób ekstensywny, bazując na zbiorze ręcznym. Nadal mało jest plantacji pod zbiór kombajnowy. Inna sytuacja jest w Niemczech, gdzie większość zbiorów przeznacza się na rynek deserowy, na którym uzyskiwane są znacznie wyższe ceny. Produkcja naszych zachodnich sąsiadów jest jednak znacznie niższa (15 tys. ton) (rys. 3).
Rysunek 3 Średnie zbiory i plony wiśni w UE
Źródło: opracowanie dr Dariusza Paszko na podstawie Eurostat, Faostat, IERiGŻ, USDA
Szansą na wzrost niskiej obecnie efektywność produkcji wiśni jest zdaniem eksperta wzrost plonów i zbiór kombajnowy. Badania dr Paszko wykazały, że przy zbiorze kombajnowych lub ręcznym i jednoczesnym wysokim plonie (pow. 19 t/ha) przy przeciętnej cenie skupu z lat 2012-2016 uprawa wiśni była opłacalna. Szansą dla producentów może być również rozwój rynku deserowego.
Czereśnie
Zdaniem dr Paszko w Polsce dominuje uprawa starych odmian czereśni w sadach tradycyjnych podczas gdy w UE (Niemcy, Francja, Grecja, Włochy, Hiszpania) produkowane są wysokiej jakości owoce pod daszkami. Efektywność polskich sadów czereśniowych nie odstaje tak bardzo od europejskich liderów jak w przypadku innych gatunków sadowniczych uprawianych w Polsce. Dzięki temu nawet w tradycyjnym systemie uprawy można było osiągnąć zysk. Ekspert zalecił poprawę jakości owoców oraz wymianę nasadzeń na nowe odmiany, które są bardziej dostosowane do wymagań konsumentów.
Maliny
Ekspert zwrócił uwagę, że Polska produkcja malin zdominowana jest przez produkcję do przetwórstwa w systemie polowym. W uprawie dominują odmiany jesienne. Większość plantacji zbierana jest ręcznie a tylko niewielki odsetek trafia na rynek deserowy. W Wielkiej Brytanii dominuje uprawa pod osłonami na rynek deserowy. Z wyliczeń doktora wynika, że w badanym okresie w uprawie polowej odmian jesiennych i letnich można było osiągnąć nadwyżkę przychodów nad kosztami. Opłacalność uprawy w tunelu była znacznie wyższa (rys. 4).
Rysunek 4 Plon, ceny zbytu i koszty jednostkowe w zależności od rodzaju plantacji
Źródło: opracowanie dr Dariusza Paszko na podstawie badań własnych
Ekspert wskazał na potrzebę wzrostu plenności plantacji malin oraz zwiększenie udziału rynku deserowego, w tym upraw pod osłonami gwarantującymi wysoką jakość owoców.
Porzeczka czarna
Polska jest dużym producentem porzeczki czarnej z przeciętnymi zbiorami z lat 2012-2016 na poziomie 134 tys. ton. Produkcja krajowa w większości przeznaczana jest do przetwórstwa, w przeciwieństwie do mniejszych unijnych producentów (Wielka Brytania, Niemcy, Holandia), gdzie dominuje deserowych kierunek uprawy. Owoce deserowe uprawiane są często pod osłonami. Ceny w Polsce w ostatnich latach były niskie, a zbiory charakteryzowały duże wahania. Struktura polskich upraw jest rozdrobniona i dominują stare odmiany. Niezależnie od intensywności, uprawa porzeczki czarnej w ostatnich latach była w Polsce nieopłacalna. W celu poprawy sytuacji dr Paszko zalecił wzrost plenności oraz produkcje na rynek deserowy, z nastawieniem na eksport.