Obecność rolnictwa ekologicznego w Unii Europejskiej zaznacza się coraz wyraźniej. W Polsce rozwój ogrodnictwa ekologicznego stał się już faktem i dowodem na to, że polscy przedsiębiorcy potrafią sprostać nowym wyzwaniom rynku i doskonale się na nim odnajdują.
W ciągu ostatniej dekady podwoiła się w UE powierzchnia upraw prowadzonych z myślą o środowisku. Zgodnie z oficjalnymi informacjami udostępnianymi przez Eurostat średnio w ciągu roku ok. 500 tys. ha upraw w UE przeznaczanych jest pod produkcję „eko”.
W 2015 r. na terenie Unii działało ok. 185 tys. gospodarstw zaangażowanych w produkcję organiczną, a z całym sektorem związanych było ok. 306,5 tys. podmiotów (producentów, przetwórców i importerów). Rozwój tej części rolnictwa wymaga, by zarówno systemy kontroli, jak i regulacje prawne były przejrzyste i adekwatne do bieżących wyzwań i problemów. Ze względu na znacznie wyższe wymagania jakościowe stawiane producentom żywności ekologicznej potrzebne są sprawnie funkcjonujące mechanizmy umożliwiające uczciwą konkurencję w warunkach wolnego rynku. Niezbędne są także wydajne i przejrzyste narzędzia służące kontroli zachowania standardów i ograniczające nadużycia. Najstarsze obowiązujące obecnie regulacje liczą sobie już ok. 20 lat. Nie dziwi więc fakt, że pod wieloma względami znacząco odbiegają one od wymagań współczesnego rynku. Problem ten został dostrzeżony w Parlamencie Europejskim, który 28 czerwca 2017 r. przyjął wstępne porozumienie o aktualizacji przepisów dotyczących żywności organicznej. Zmiany regulacji mają przede wszystkim ułatwić funkcjonowanie tego sektora. Obejmą zarówno samą produkcję, jak i stosowane oznaczenia. Wejście w życie nowych przepisów zostało zaplanowane na 1 lipca 2020 r., po uwzględnieniu wszystkich poprawek i zaakceptowaniu ich przez państwa członkowskie.
Również w Polsce rolnictwo ekologiczne rozwija się dynamicznie. Jedynie w 2014 r. nastąpiło nieznaczne spowolnienie, które wynikało m.in. z niejasnej sytuacji dotyczącej dalszego finansowania tego sektora po zakończeniu Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich (PROW) 2007−13. Przewidywano, że środki w ramach PROW 2014−20 będą mniejsze, a ich wysokość byłaby ograniczana dla gospodarstw, których powierzchnia przekraczałaby 20 ha. Na szczęście ostatecznie pełną wysokość stawki dopłat otrzymują także producenci z gospodarstw o areale do 50 ha.
Od 2013 r. wydatki na rolnictwo z budżetu krajowego systematycznie malały. W konsekwencji, przy niedostatecznym wsparciu finansowym, zainteresowanie producentów i przetwórców rolnictwem ekologicznym zaczęło się zmniejszać. W 2016 i 2017 r. krajowe środki przeznaczone na rolnictwo, w tym gospodarkę ekologiczną, ponownie zaczęły wzrastać. W odpowiedzi na to liczba producentów ekologicznych, która spadła z 27 093 w 2013 r. do 23 015 w 2015 r., w kolejnym roku była już większa o 360.
W przypadku produkcji ogrodniczej sytuacja wydaje się bardziej stabilna. Udział owoców w strukturze ekologicznych upraw rolnych w Polsce zmalał co prawda z 8,0% w 2015 r. do 6,6% w 2016 roku. Zwiększył się natomiast udział warzyw z 7,0 do 9,7%. W 2016 r. łączna powierzchnia ekologicznych upraw warzyw w Polsce wynosiła niemal 52 tys. ha i była przeszło dwukrotnie większa niż w 2013 roku. Podobnie wielkość produkcji wzrosła w tym samym czasie z 24 do 46 tys. ton, czyli 1,9-krotnie. Z owocami było już trochę mniej optymistycznie, bowiem łączna powierzchnia ich upraw obniżyła się z 46,4 tys. ha w 2015 r. do 35,5 tys. ha w 2016 r., czyli o 24%.
Owoce
W Polsce w produkcji ekologicznej, podobnie jak w konwencjonalnej, również dominują jabłka. To właśnie spadek popularności tego gatunku zadecydował o sytuacji na ekologicznym rynku owoców w naszym kraju. W 2016 r. jabłka uprawiano jedynie na 12,5 tys. ha, podczas gdy rok wcześniej na 22,9 tys. ha, a w 2014 r. na ponad 31 tys. ha. Tak zauważalny spadek to przede wszystkim wpływ zakazu eksportu do Rosji w 2014 r. i związany z tym problemem z zagospodarowaniem zebranych owoców z upraw konwencjonalnych, co przyczyniło się do ogólnego spadku cen jabłek. W związku z tym wielu sadowników postanowiło się z tej działalności wycofać. Mimo spadku powierzchni, w 2016 r. zebrano 16,5 tys. ton jabłek, o 1,3 tys. ton więcej niż w 2014 roku. Tę sytuację można tłumaczyć faktem osiągania przez sady pełni możliwości produkcyjnych. Niestety, zmniejszanie się powierzchni upraw, choć nie tak gwałtowne, występowało również w przypadku śliw z 2,1 tys. ha w 2014 r. do 1,8 tys. ha w 2016 r. oraz wiśni z 1,3 do 1,0 tys. ha.
W produkcji tych dwóch gatunków nasz kraj po spadkach zajmuje już siódme miejsce w UE ze zbiorami w 2016 r. na poziomie odpowiednio 857 i 323 ton. Zmniejszyła się także powierzchnia upraw grusz – z 2,3 tys. ha w 2014 r. do 1,4 tys. ha w 2016 roku. Choć ich produkcja wzrosła ze 195 do 412 ton, nasz kraj nie jest jednak liczącym się producentem tego gatunku w UE. Produkcja ekologiczna takich gatunków jak winogrona, morele, brzoskwinie pozostaje w naszym kraju marginalna.
Nasz kraj jest natomiast liderem wśród krajów UE w organicznej produkcji owoców jagodowych. Łączna powierzchnia upraw owoców z tej grupy wynosiła w 2016 r. 14,4 tys. ha i była większa niż w 2014 r. o 200 ha. Najważniejsza jest czarna porzeczka, surowiec stosowany do produkcji różnych soków i biopreparatów. Zbiory owoców z tej grupy osiągnęły blisko 32 tys. ton wobec 26 tys. ton w 2014 roku. Polska przoduje również w ekologicznej uprawie truskawek. Ich areał utrzymuje się od kilku lat na poziomie 1,2−1,3 tys. ha, a zbiory w 2016 r. wzrosły do 6 tys. ton i były najwyższe w całej UE.
Największa powierzchnia upraw owoców znajduje się w województwach warmińsko-mazurskim, lubuskim, zachodniopomorskim i mazowieckim.