Nicienie -sprawcy chorób warzyw korzeniowych, cz. I

Nicienie -sprawcy chorób warzyw korzeniowych, cz. I

Wszystkie nicienie pasożytnicze roślin są szkodnikami pierwotnymi, torującymi drogę innym mikropatogenom glebowym. Przyjrzyjmy się ich najważniejszym gatunkom.

Chorobie systemu korzeniowego towarzyszą niespecyficzne symptomy nematozy na częściach nadziemnych roślin: żółknięcie i czerwienienie liści, gwałtowne więdnięcie podczas suszy lub upałów, zahamowanie wzrostu, redukcja plonu i jego zła jakość.

Niektóre gatunki nicieni pasożytują wyłącznie w nadziemnych organach roślin, np. niszczyk zjadliwy, wywołujący charakterystyczne symptomy: skręcenie i skrócenie liści oraz pędów, rany nekrotyczne wzdłuż pędów oraz nabrzmiewanie i gnicie cebul.

Poniżej scharakteryzowano najważniejsze gatunki nicieni – sprawców chorób warzyw korzeniowych: marchwi, pietruszki, selera, pasternaka, buraka i innych: guzak północny (Meloidogyne hapla), niszczyk zjadliwy (Ditylenchus dipsaci), korzeniak szkodliwy (Pratylenchus penetrans), szpilecznik baldasznik (Paratylenchus bukowinensis) i mątwik burakowy (Heterodera schachtii).

Guzak północny

Guzak północny (dawna nazwa: mątwik korzeniowy) zimuje na otwartych polach. Jest pasożytem wielożernym, mogącym się rozmnażać na większości roślin dwuliściennych (do słabych roślin żywicielskich zalicza się kapustne i cebulowe). W zasadzie nie atakuje roślin jednoliściennych: zbóż i kukurydzy.

Samica żyje dwa miesiące, nie tworzy schitynizowanych cyst. Lubi wilgotność 40–80% pojemności gleby, przy wilgotności 10–13% giną nawet jaja. Zimuje jaja w żelatynowych woreczkach, z których wiosną wylęgają się młodociane stadia inwazyjne. Po odszukaniu rośliny żywicielskiej i perforacji skórki korzenia w strefie wzrostu umiejscawiają się wokół walca osiowego. W ciągu miesiąca wykształcają się samice lub samce. Samce wychodzą do gleby w celu zapłodnienia samic, które po kopulacji rozpoczynają składanie jaj.

Widocznym objawem obecności nicieni guzaka północnego w korzeniach są wyrośla, w których można dostrzec jedną (lub więcej) błyszczącą, gruszkowatą, perłowobiałą samicę.

Wykrywanie guzaka w korzeniach lub glebie wymaga fachowego przygotowania. W praktyce stosuje się metodę pośrednią, polegającą na obserwacji wyrośli na korzeniach roślin testowych: sałacie głowiastej lub selerze korzeniowym. Test polega na przepikowaniu do wazonów z ziemią z badanego pola siewek sałaty lub selera i pozostawienia ich do momentu dobrego ukorzenienia się. Po ok. dwóch miesiącach rośliny należy wyjąć z wazonów, korzenie obmyć i sprawdzić, czy nie ma na nich wyrośli, które będą dowodem, że na polu, z którego została pobrana ziemia, występuje guzak północny.

Nicienie są przenoszone z zainfekowanymi sadzonkami roślin, glebą przylegającą do korzeni, do kół maszyn i traktorów, do obuwia, a raz zawleczone na pole stają się praktycznie niemożliwe do wykorzenienia. Wszystkie dostępne metody jedynie redukują ich liczebność poniżej progu szkodliwości. W zmianowaniu zaleca się uprawę zbóż lub ugorowanie w ciągu co najmniej dwóch lat. Należy zwalczać chwasty dwuliścienne, na których nicienie mogą przetrwać.

Nematocydy, ze względu na wysoką cenę preparatów, konieczność zastosowania specjalnej techniki i sposobu ich stosowania oraz stosunkowo niską skuteczność, są nieopłacalne w uprawach niskodochodowych.

Niszczyk zjadliwy

Niszczyk zjadliwy (dawna nazwa: węgorek niszczyk) jest szkodnikiem cebuli, czosnku, szczypiorku, selera, pietruszki i innych. Pasożytuje wewnątrz nadziemnych części roślin, głównie tkanki miękiszowej łodyg, liści, cebul oraz korzeni zapasowych. Źródłem infekcji są najczęściej nicienie w stanie anhydrobiozy, pozostałe w resztkach roślinnych na polu lub na nasionach albo organach rozmnożeniowych (cebula, czosnek, koniczyna, lucerna, bobik).

Niszczyk zjadliwy nie atakuje korzeni. Rozwija się już w temperaturze 1–4oC, optimum to 13–18oC. W wiązkach naczyniowych roślin nicienie przemieszczają się ku górze do łodyg, liści i części kwiatowych. Niszczyka zjadliwego cechuje ogromny potencjał rozrodczy, dzięki któremu w optymalnych warunkach środowiska (dostępność żywiciela, temperatura i wilgotność) jedno pokolenie rozwija się co 19–30 dni, powodując w krótkim czasie utratę całkowitego plonu.

Z zakażonego pola należy usuwać i niszczyć resztki pożniwne (aby nie dopuścić do rozwlekania nicieni) oraz wprowadzić odpowiednie zmianowanie z wykorzystaniem odmian odpornych. Na glebach zasiedlonych przez rasę szkodliwą dla pietruszki i selera zaleca się uprawiać: zboża (z wyłączeniem owsa), buraka, fasolę, marchew, sałatę, dyniowate, wszystkie kapustne i rzepowate, skorzonerę, pomidora, tytoń, wykę lub łubin. Z kolei populację rasy silnie atakującej buraki można zredukować, uprawiając: ziemniaka, groch, wykę, rzepak, tytoń, łubin lub szpinak. Plon z pola zasiedlonego przez niszczyka zjadliwego należy szybko spożyć lub przetworzyć.

Stosować wyłącznie zdrowy materiał rozmnożeniowy znanego pochodzenia, zaopatrzony w certyfikat zdrowotności.

Populację niszczyka można ograniczyć, stosując kompleksowe odkażanie gleby chemicznymi środkami ochrony roślin w otwartym polu lub ziemi ogrodniczej do produkcji rozsady i doniczek ziemnych.

 

Kategorie: Porady ekspertów

O autorze

Stefan Wolny

Stefan Wolny

Leśnik, nematolog, dr. n. rolniczych. Autor publikacji popularno naukowych i upowszechnieniowych oraz podręczników w zakresie integrowanej produkcji certyfikowanej, w tym integrowanej ochrony roślin.

Comments

  1. Monika
    Monika 22 stycznia, 2017, 06:47

    Świetny fachowy artykuł. Dbanie o sterylność podłoża oraz dokładna selekcja materiału siewnego to połowa sukcesu, by te małe potwory w krótkim czasie nie przejęły naszej uprawy.

    Reply this comment
    • Stefan Wolny
      Stefan Wolny 25 stycznia, 2017, 18:27

      Bardzo dziękuję za tak pozytywny odbiór mojego artykułu. Inspiracją była chęć upowszechnienia wiedzy o nicieniach – pasożytach roślin uprawnych oraz uświadomienia zagrożenia i dróg ich rozprzestrzeniania się.
      Zawsze na początku musi być znajomość najważniejszych gatunków szkodliwych, a zwłaszcza objawów.

      Reply this comment
      • Monika
        Monika 26 stycznia, 2017, 18:47

        Z pewnością znalazłam sporo informacji i rad praktycznych. Mam nadzieję, że nie będzie mi dane żadnej z nich korzystać , ale zapisuję artykuł do ulubionych ,, na wszelki wypadek” i wiem już na co zwracać uwagę.

        Reply this comment
  2. Kasiek
    Kasiek 22 stycznia, 2017, 21:47

    Niestety i u mnie sieją w ogrodzie spustoszenie. Staram sie nie używać środków chemicznych do zwalczania, gdyż uprawiam specjalnie warzywa dla moich dzieci. Zostaje mi płodozmian aby zredukować liczbę nicieni.

    Reply this comment
    • Stefan Wolny
      Stefan Wolny 25 stycznia, 2017, 18:38

      Pierwsze zdanie brzmi tak katastroficznie, że aż podejrzanie niewiarygodnie. Nicienie są groźne i niebezpieczne ale są to szkodniki nękające, ich szkodliwość zależy od gatunku szkodnika, gatunku/odmiany rośliny uprawnej oraz liczebności/zagęszczenia populacji pasożyta. Przepraszam za moją nieufność, ale byłbym ogromnie wdzięczny, gdyby Pan udostępnił opis albo jeszcze lepiej i prościej zdjęcia uszkodzonych roślin. Bardzo bym chciał Panu pomóc.

      Reply this comment
  3. Patrycja
    Patrycja 23 stycznia, 2017, 07:32

    Zaskakująca jest siła inwazji tych z pozoru maleńkich stworzeń. Chwila nieuwagi hodowcy i szybkość rozmnażania może przynieść opłakane skutki.

    Reply this comment
  4. Bartłomiej
    Bartłomiej 24 stycznia, 2017, 13:30

    Mam pytanie do autora . Jaką odmianę selera korzeniowego odpornego na nicienie Pan poleca .Ciężko jest znaleźć informacje na ten temat .

    Reply this comment
    • Stefan Wolny
      Stefan Wolny 25 stycznia, 2017, 19:04

      Na gorąco, odpowiedziałbym bardzo nieprofesjonalnie, iż według mojej wiedzy niestety brak jest odmian odpornych selera korzeniowego na szkodliwe „nicienie”. Muszę to sprawdzić. Problem polega na tym, że aby rozmawiać o profilaktyce/zwalczaniu szkodliwych „nicieni” musimy wiedzieć o jakie konkretnie gatunki pasożytów chodzi. Najważniejszym szkodnikiem selera jest szpilecznik baldasznik (Paratylenchus bukovinensis). W kompleksie chorobotwórczym mogą uczestniczyć również korzeniaki (różne gatunki Pratylenchus) oraz guzaki (gatunki Meloidogyne). Proszę nie traktować niniejszej notatki jako odpowiedzi na Pana pytanie, a jedynie jako potwierdzenie że pytanie dotarło i zmusiło mnie do pracy, za co bardzo dziękuję. Pozdrawiam Stefan Wolny

      Reply this comment
      • Bartłomiej
        Bartłomiej 26 stycznia, 2017, 17:40

        Bardzo dziękuje za odpowiedz tak własnie myślałem .Czy zna Pan nawóz perlka i czy jest ten środek skuteczny. Czy może Pan polecić skuteczną metodę zwalczania tych szkodników
        .

        Reply this comment
  5. oooooo
    oooooo 26 sierpnia, 2017, 05:14

    Artykuł słaby, mało profesjonalny

    Reply this comment

Write a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pola wymagane są oznaczone *

Skontaktuj się z autorem

Proszę czekać ...