Mijający sezon nie będzie dobrze wspominany przez producentów malin?
To już praktycznie koniec sezonu malinowego. Ostatnie zakłady skupują owoce do przetwórstwa po średnich cenach wynoszących 3,10 zł/kg. Mijający sezon nie będzie dobrze wspominany przez producentów.
Podana cena dotyczyła owoców w II klasie. Wyższa jakość była praktycznie nieosiągalna. Obecny sezon nie będzie dobrze wspominany przez plantatorów. Niskie ceny oraz gorsze plony przełożyły się na mniejsze przychody. W tym sezonie, większość rolników musiała więc zapomnieć o dobrych zyskach z uprawy tych owoców. Największym problemem była jednak jakość owoców. Zdecydowanie mniej skupiono malin w I klasie jakości, za które rolnicy mogli otrzymać korzystniejsze stawki. W trudnej sytuacji będą też chłodnie, które teraz będą musiały sprzedać zamrożone owoce.
Wszystkie straty w gospodarce rolnej spowodowała pogoda. Mniejmy nadzieje że następny rok będzie lepszy jeśli chodzi o zbiory.
Rzeczywiście w tym roku produkcja malin byla bardzo "problematyczna". Wiosenne przymrozki i gradobicie jakie wystąpiły spowodowały osłabienie kondycji rośliny. Wystąpienie okresu suszy w letnim okresie przyczyniło się do nieprawidłowego rozwoju krzaków malin odmian jesiennych. Należy nadmienić, że nadmiar wody także nie jest korzystny dla plantacji malin. W trakcie intensywnych opadów deszczu występujących we wrzesniu, na mojej plantacji malin znaczna część owocow została zaatakowana przez Szarą Pleśń. Spowodowalo to zmniejszenie zbioru o 50%. Ze wzgledu na częste zmiany pogody ten rok byl ciężki dla producentów malin.
Mniemy nadzieje ze kolejny rok będzie lepszy jeśli chodzi o maliny .Ceny wyższe ,jakoś gorsza .
Patrząc na dotychczasowe warunki pogodowe ten sezon jest trudny zarówno dla roślin, jak i producentów malin. W trakcie owocowania odmian letnich pokazał się prawdziwy obraz przemarznięć roślin zimą i wiosennych przymrozków. Odmiany jesienne utraciły atrakcyjność owoców po sierpniowej fali upałów. Mniejmy nadzieje ze kolejny rok będzie lepszy dla producentów i jakoś owoców będzie lepsza .
Owoce malin, delikatne i z pozoru niewymagające nie zostały oszczędzone w tym sezonie. Mokre lato spowodowało ,że owoc dobrze się nie wykształcił, nieustająca wilgotność naprzemiennie z upałami nie ochroniła przed pleśnią, a także niesamowitą plagą ślimaków w tym roku, nieustające opady sprawiły, że ich zbiór był wręcz niemożliwy.
Oby przyszly rok był lepszy dla rolników i sadownikom. Maliny pod koniec sezonu były gorszej jakości przez obfite deszcze które powodowały plesnienie owoców