Na rynku warzyw panuje przedświąteczne ożywienie. Na święta poszukuje się czegoś wyjątkowego, mniejszą rolę zwracając na ceny. Doskonale spełniają te warunki nowalijki i warzywa importowane z południa Europy. Co prawda przedświąteczne ożywienie ma mniejsze znaczenie niż jeszcze kilka lat temu, ale nadal jest zauważalne i producenci oraz handlowcy wpisują je w swoje strategie biznesowe.
Na rynku warzyw pojawiły się już krajowe tegoroczne plony. Już od dłuższego czasu ze szklarni dostarczane są ogórki, których stawki w połowie kwietnia obniżyły się do poziomu z przedziału 3,00-4,00 zł/kg, co zdeklasowało importowane odpowiedniki. Krajowe pomidory pozostają nadal drogie. Ich ceny oscylowały na giełdach w połowie kwietnia około 9,00 zł/kg. Na przedświątecznym rynku pojawiły się polskie rzodkiewki, których giełdowe ceny mieściły się z reguły w przedziale 1,00-1,40 zł za pęczek. W obrocie występuje również polska sałata masłowa, pozostająca na razie jedynym reprezentantem krajowej produkcji sałat. Za główkę rolnicy mogli otrzymać na giełdach od 1,25 do 1,65 zł/szt.
Już w przedświątecznym tygodniu pojawiły się szparagi. Tradycyjnie był to towar eksportowy, który trafiał głównie za zachodnią granicę Polski. Ostatnie lata to jednak dynamiczny wzrost zainteresowania polskich konsumentów tym warzywem. Giełdowe ceny za pierwsze półkilogramowe pęczki mieściły się w przedziale od 10 do 12 zł. W sieciach handlowych w większości obecne były importowane szparagi, ze względu na ograniczoną podaż krajowych.
Rynek warzyw z ubiegłorocznych zbiorów pozostawał w połowie kwietnia względnie stabilny. Ceny w odniesieniu do większości warzyw były znacząco niższe niż w minionych sezonach.
Ceny oferowane rolnikom za cebulę przeznaczaną na rynek świeży mieściły się w przedziale 0,40-0,50 zł/kg. Oczywiście takie stawki obowiązywały za przesortowane i zapakowane warzywa. Za cebulę, trafiającą do obieralni producenci otrzymywali stawki z przedziału 0,10-0,20 zł/kg. Mroźnie z dowozem płaciły za obrany towar średnio 0,60 zł/kg. Coraz mniej było w obrocie polskiego pora, którego zastępował importowany z krajów UE. Za buraczki czerwone na rynek świeży rolnicom płacono w drugim tygodniu kwietnia średnio 0,40 zł/kg. Seler firmy skupujące wyceniały średnio na 1,35 zł/kg. Stawki za pietruszkę mieściły się z reguły w przedziale od 1,20 do 1.50 zł/kg. Na rynku kapustnych coraz mniej było kapusty włoskiej oraz czerwonej. W połowie kwietnia większość dostępnego asortymentu stanowiła kapusta biała, za którą rolnicy otrzymywali średnio 0,40 zł/kg oraz pekińska wyceniana znacznie wyżej bo na 1,65 zł/kg.
Zakłady przetwórcze skupowały jeszcze w połowie kwietnia pewne ilości marchwi na kostkę oraz buraczków czerwonych. Średnie stawki za te warzywa wyniosły z dowozem 0,26 zł/kg.