Mimo trwania zbiorów czarnej porzeczki, Ministerstwo dopiero od 8 lipca rozpoczęło cykl konsultacji w sprawie niskich cen skupu i na bieżąco stara się monitorować sytuację na rynku owoców miękkich. W pierwszej kolejności do rozpatrzenia poszły organizacje przetwórców, którzy według plantatorów mają największy wpływ na ustalanie aktualnych cen skupu. Mimo pojawiających się żądań dotyczących ustalenia minimalnej ceny skupu porzeczki, rząd tłumaczy że jest to niemożliwe do zrealizowania, ze względu na przepisy, zarówno krajowe, jak i unijne. Polska, podobnie jak inne kraje członkowskie UE, nie mają możliwości samodzielnego podejmowania działań interwencyjnych na rynkach rolnych, czy przyznawania producentom pomocy poza pomocą de minimis, której uruchomienie podlega ściśle określonym warunkom. Jednak jak poinformował wiceminister, jeśli chodzi o zmowę cenową, stosowne pismo zostało skierowane już do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi namawia plantatorów do zrzeszenia się, w ten sposób łatwiej ustabilizować cenę.
Rafał Hajduk