Rząd doprowadzi rolników i sadowników do bankructwa?
Wiadomo nie od dziś, że nie każdy pomysł rządu podoba się rodakom. Nie inaczej jest w przypadku wprowadzenia podatku za pobór wody, lecz w tym przypadku wysokie koszty dotkną rolników i sadowników. Jednak to nie jedyne „ofiary” nowego rządu. Gospodarstwa domowe, czy też sami konsumenci będą mogli odczuć wyższe wydatki, szczególnie na żywność.
Woda to życie, a jak wiadomo ani człowiek, ani roślina bez tego daru natury nie przetrwa zbyt długo. Zwłaszcza jeśli powtórzyłby się rok ubiegły, z gorącym latem, bez opadów, gdzie jedynym ratunkiem dla drzew, czy plantacji było nawadnianie. Ponad 0,80 zł za metr sześcienny wody to dodatkowy wydatek dla sadownika, zwłaszcza przy wysokich nakładach na samo założenie sadu, rusztowania, linii kroplujących, ochrony przed szkodnikami i chorobami oraz wiele innych.
Wprowadzenie podatku za pobór wód, nawet ze studni przydomowych, z których wodę czerpie się do użytku domowego znacząco odbije się na gospodarstwach i cenach żywności.
Rafał Hajduk