W sobotę po południu, 5 września 2015 r. we Włoszech przeszły burze z gradobiciem i tornadami. Najbardziej dotknięte prowincje to Ferrara, Modena i Reggio Emilia, gdzie w wielu miejscowościach były to pełnie zbiorów gruszek, ale ucierpiały także winogrona, jabłka, arbuzy i pomidory, jak pisze freshplaza.it.
Włoscy plantatorzy, są za wprowadzeniem stanu klęski żywiołowej, a szkody szacuje się na miliony euro. Tornada uszkodziły również budynki gospodarcze i stodoły. W niektórych sadach straty wynoszą od 60 do 100 % plonów, natomiast w rejonach, gdzie założone zostały sieci przeciw gradowe, owoce zostały ochronione. Ogłoszenie stanu klęski żywiołowej pomoże sadownikom i plantatorom przetrwać stracony sezon, a szacowanie szkód da możliwość na wypłatę odszkodowania.
Rafał Hajduk