Jak chronić rozsadę warzyw przed chorobami doglebowymi?

Jak chronić rozsadę warzyw przed chorobami doglebowymi?

Jaka powinna być rozsada warzyw? Zdrowa, zahartowana, z mocnym systemem korzeniowym – tylko taka jest gwarancją wysokich plonów oraz obfitych i wyrównanych zbiorów. Stanowi podstawę produkcji wielu gatunków warzyw, dlatego należy zadbać o nią już na samym początku.

Podczas produkcji szczególną uwagę należy zwrócić na stan fitosanitarny młodych roślin. Niebezpieczeństwo dla wschodzących roślin i siewek stanowią przede wszystkim patogeny chorobotwórcze oraz czynniki nieinfekcyjne, mogące znacznie obniżyć ich jakość i zredukować liczebność zdrowej rozsady.

Pierwszym aspektem, jaki należy przeanalizować, jest weryfikacja patogenów, które występowały w poprzednim sezonie. Ważnymi elementami są również: sprawdzenie stanu siewnego materiału, określenie zdolności kiełkowania nasion i zaprawianie środkami ochrony roślin. Miejsce do produkcji rozsady powinno być odkażone i mieć odpowiednią temperaturę, wilgotność powietrza oraz doświetlenie.

Nasiona zaprawiamy najczęściej zaprawą nasienną, w zależności od gatunku. W przypadku gdy wysiewane nasiona nie były wystarczająco zabezpieczone przed patogenami, zaleca się wykonanie dodatkowego podlewania rozsady.

Zgorzel siewek – dlaczego jest szczególnie groźna?

Najgroźniejszą chorobą odglebową jest zgorzel siewek. Sprawcami są grzyby z rodzaju Ascochyta, Fusarium, Alternaria, Aspergillus, Botrytis, Mucor, Rhizoctonia, Sclerotinia, a także organizmy grzybopodobne – Pythium oraz Phytophthora. Patogeny występują w glebie i są przenoszone przez nasiona. W produkcji rozsady niezwykle ważna jest ochrona kiełkujących nasion przed zgorzelą – może pojawić się na nasionach przed wschodami oraz na młodych roślinach – po wschodach. Problem stanowi fakt, że zgorzel przedwschodowa jest trudna do wykrycia. Nasiona w glebie po skiełkowaniu ulegają porażeniu przez patogeny, co skutkuje brakiem wschodów siewek. W takim przypadku ciężko jest określić, dlaczego nasiona nie wzeszły. Może być to spowodowane niską zdolność kiełkowania, fitotoksyczności lub nieprawidłową dawką środka ochrony roślin. Zgorzel siewek najłatwiej rozpoznać poprzez zamieranie siewek – przewężeniu siewki przy powierzchni podłoża.

Objawy zgorzeli przedwschodowej często mylone są z zamieraniem siewek spowodowanym czynnikami nieinfekcyjnymi – stosowane są wtedy często niepotrzebne zabiegi fungicydami. Jak rozpoznać, czym spowodowane jest zamieranie roślin? Wystarczy wykonać prosty test na zasolenie podłoża. W tym celu należy wyjąć kilka porażonych siewek z wielodoniczki i umieścić je w doniczce o średnicy ok. 12 cm (z podłożem dobrej jakości). Jeśli po upływie kilku dni rośliny zaczną prawidłowo się rozwijać, można wnioskować, że nie było to porażenie chorobotwórcze.

Podłoże do produkcji powinno być przede wszystkim wolne od patogenów – to kluczowy element zdrowej rozsady. Podłoże pochodzące z niewiadomego źródła należy odkazić.

O autorze

Dominika Gębiś

Dominika Gębiś

Absolwentka Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie, Wydział Ogrodniczy, specjalizacji Agroekologia i Ochrona Roślin. Zainteresowania: warzywnictwo, sadownictwo, żywność ekologiczna i dietetyka.

Comments

  1. Patrycja T.
    Patrycja T. 1 maja, 2017, 10:38

    Na zgorzel stosuję domową metodę- podlewam herbatą rumiankową lub roztworem z wody utlenionej. W rumianku również zaprawiam te większe nasiona. Udało mi się w ten sposób ocalić ostatnią rozsadę. A pogoda nie sprzyjała moim parapetom w tym roku. Jednak wiadomo najważniejsza jest sterylność- pojemników, podłoża, pewne źródło wody.

    Reply this comment
  2. Marzena Pająk
    Marzena Pająk 2 maja, 2017, 18:00

    Staram się chronić rozsady przed zgorzelą. Używam kwalifikowanego materiału siewnego. Zaprawiam nasiona i wysiewam je w zalecanej dawce. Stosuję odpowiednią glebę i właściwie podlewam moje skarby. Bywa różnie. Czasem nie mogę zapobiec zgorzeli.

    Reply this comment

Write a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.
Pola wymagane są oznaczone *

Skontaktuj się z autorem

Proszę czekać ...